Przed metamorfozą: Oczywiście darmowa koszula była nałożona na MeDoll ale odsunęłam ją, ukazując całą prawdę. Za duże piersi, za mały stanik. Niby stanik. Nie no, z daleka wygląda jeszcze niewinnie w ubiorze- nie garbi się tak, jak "po" w przybliżeniu. No ale widać, że jest źle, że stanik jest za mały a ciało o wiele za wielkie, więc po co to wszystko? Masakra.
Po metamorfozie: Nic mi się wspaniałego nie udało zrobić. Krótko mówiąc - rozczarowałam się. Darmowe rajstopy plus ładna sukienka z najnowszej kolekcji Antidote nie dają mi efektu, który miał być. Miał, ale nie ma. Bo w praktyce jest zawalone od słabych darmowych rzeczy. Nawet nie dałam rady założyć opaski, bo mi przeszkadzały okulary. Nic w praktyce nie jest tutaj dopasowane, nawet po moim projekcie. Sorry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz